fbpx

DLBCL i INNE CHŁONIAKI AGRESYWNE

Chłoniaki agresywne z dużych komórek B to grupa nowotworów układu chłonnego wywodzące się z dojrzałych, obwodowych limfocytów B. Komórki nowotworowe rozmnażają się w niekontrolowany przez organizm sposób i niestety nie spełniają w nim funkcji właściwych dla zdrowych limfocytów. Ich nadmiar jest niebezpieczny, prowadzi do postępujących, zagrażających życiu objawów i wymaga stosunkowo szybkiego włączenia leczenia.

Artykuł dotyczy chłoniaka DLBCL i innych chłoniaków agresywnych B-komórkowych: chłoniaków High-grade, pierwotnego chłoniaka śródpiersia, chłoniaka Burkitta, zajęcia OUN.

WSTĘP

To grupa chorób o zróżnicowanych cechach klinicznych, morfologicznych i genetycznych. Obejmuje szereg podtypów, których jednak wspólną cechą morfologiczną jest przewaga dużych komórek, a kliniczną – stosunkowo krótki, dynamiczny przebieg choroby.

Choroba może początkowo rozwijać się w węzłach chłonnych, które są niewyczuwalne (dla pacjenta czy lekarza) lub naciekać narządy wewnętrzne. Na początku jej przebieg może być skąpobojawowy. Wcześniej zauważamy chorobę, jeśli zaczną powiększać się węzły łatwo wyczuwalne lub gdy wraz z postępem choroby pojawią się tzw. objawy ogólne (gorączki, poty nocne czy utrata masy ciała). Warto wiedzieć, że chłoniaki, które szybko postępują, równie szybko ulegają regresji, a ustąpienia objawów choroby można oczekiwać już po pierwszym cyklu zastosowanego leczenia.

SKĄD WZIĘŁA SIĘ CHOROBA?

Pochodzenie choroby nie jest do końca jasne i nie wiadomo, dlaczego dana osoba zachorowała właśnie na chłoniaka. Nowotwory układu chłonnego rzadko mogą mieć tendencję do występowania rodzinnego, jednak nie mówimy o dziedziczeniu, a raczej o trudno uchwytnych czynnikach środowiskowych, takich jak zanieczyszczenia środowiska, styl życia itp.  Zdarza się to bardzo sporadycznie, dlatego nie ma szczególnej potrzeby planowania profilaktycznych badań u dzieci czy rodzeństwa pacjentów, a tak-że zaniechania planów rodzicielskich.

Wszystkie choroby nowotworowe, w tym chłoniaki, są częstsze u osób z zaburzeniami odporności (wrodzonymi lub nabytymi w przebiegu różnych chorób). Badania wskazują również na większe ryzyko zachorowania u osób zakażonych niektórymi wirusami, np. Epstein-Barr (EBV). Chłoniaki są również częstsze u osób po usunięciu migdałków czy tych z chorobami autoimmunologicznymi, takimi jak np. zespół Sjögrena.

CHŁONIAKI AGRESYWNE MAJĄ RÓŻNE PODTYPY, A NAJLEPSZE SZANSE NA CAŁKOWITE WYLECZENIE DAJE DOBRZE ZAPLANOWANE LECZENIE I LINII

W 5 edycji klasyfikacji chłoniaków agresywnych znacznie zwiększyła się liczba podtypów chłoniaków agresywnych. Chociaż nadal najczęstszy pozostaje chłoniak rozlany z dużych komórek B bliżej nieokreślony DLBCL NOS, wyodrębniono szereg niezależnych rozpoznań, z których część wymaga innego postępowania. To ważne, gdyż najlepsze szanse na wyleczenie daje optymalnie dobrane i konsekwentnie przeprowadzone leczenie I linii. Planowanie leczenia powinno być zawsze ustalone przez specjalistów mających duże doświadczenie w leczeniu chłoniaków, najlepiej w ośrodku mającym dostęp do wszystkich programów terapeutycznych NFZ oraz nowych technologii medycznych finansowanych w ramach badań klinicznych. 

Szybkie rozpoznanie chłoniaka ułatwia leczenie. ważne jednak, aby pamiętać, że nawet jeśli chłoniak zostanie wykryty w zaawansowanym stadium klinicznym, nie zamyka to całkowicie drogi do skutecznego leczenia.

Choć początkowo chłoniaki agresywne mogą być skąpoobjawowe, są procesem szybko postępującym, a nieleczone prowadzą ostatecznie do niewydolności wielonarządowej i śmierci. Bagatelizowanie pierwszych objawów i odracza-nie leczenia jest złym pomysłem. Prowadzona diagnostyka powinna być skrupulatna, pozwalająca na dokładne określenie podtypu histopatologicznego i identyfikację wszystkich czynników ryzyka. Czas ma tu znaczenie, stąd zalecamy pełne podporządkowanie temu swoich planów życiowych, przynajmniej do czasu zakończenia diagnostyki.

PIERWSZE OBJAWY oraz objawy rozwoju choroby

Jak już wcześniej wspomniano, u większości z chorych pierwszym objawem jest powiększenie się węzłów chłonnych, a w 40 % przypadków mogą temu towarzyszyć nacieki pozawęzłowe, które u 10% mogą być jedyną manifestacją choroby (najczęściej dochodzi do nacieku ściany żołądka, ale choroba również może się lokalizować w migdałkach, grasicy, tarczycy, śledzionie, sutkach, jądrach, kościach, tkankach miękkich czy centralnym układzie nerwowym).

POWIĘKSZENIE WĘZŁÓW CHŁONNYCH

Pierwszym sygnałem alarmowym może być znalezienie powiększonych węzłów chłonnych – widocznych w lustrze lub wyczuwalnych dłonią. Pod pachą, w pachwinie, czy na szyi. Chłoniaki to jednak nie jedyna przyczyna powiększania się węzłów chłonnych. Węzły chłonne są struk-turami, których wielkość zwykle nie przekracza paru mm. średnicy, powiększającymi się w reakcji na infekcję czy lokalny stan zapalny (formalnie za powiększony uznajemy węzeł o wymiarach powyżej 10 x 15 mm). Typowym przykładem prawidłowej reakcji odczynowej są np.: węzły chłonne na szyi przy zapaleniu migdałków (anginie), węzły podżuchwowe przy problemach stomatologicznych, węzły potyliczne przy nie-których infekcjach wirusowych, węzły pachowe w odpowiedzi na lokalny stan zapalny (np. wywołany zatkaniem przewodów łojowych po stosowaniu antyperspirantów w „sztyfcie”) czy węzły pachwinowe powiększone przy infekcjach układu moczowo-płciowego.  Niepokój powinien budzić przede wszystkim powiększony węzeł chłonny bez cech stanu zapalnego (czyli bez zaczerwienienia, tkliwości, ocieplenia czy obrzęku). Konsultacja lekarza I kontaktu jest wskazana w każdym przypadku, gdy węzeł pozostaje powiększony przez okres ponad 2 tygodni, a nawet wcześniej w razie dalszego wzrostu jego wymiarów.

OBJAWY OGÓLNE

Niestety części powiększonych węzłów chłonnych, usytuowanych wewnątrz klatki piersiowej lub w jamie brzusznej, nie można stwierdzić w badaniu palpacyjnym, stąd pomimo postępu choroby jej początek może być skąpoobjawowy. Wtedy jako pierwsze mogą pojawić się tzw. objawy ogólne związane z dużą masą guza: poty nocne, gorączki czy spadek masy ciała (więcej w części B poradnika).

Gdy powiększające się węzły chłonne są niewyczuwalne palpacyjnie (czyli „pod palcami”), ich zajęcie przez chorobę może prowadzić do jednego z objawów::

1.Powiększenie węzłów chłonnych śródpiersia w klatce piersiowej może powodować duszność (początkowo jedynie przy wysiłku), suchy kaszel czy nawet wystąpienie zespołu żyły głównej górnej. Jest to zespół objawów spowodowanych utrudnieniem odpływu krwi z żyły głównej górnej do prawego przedsionka serca: poszerzenie żył szyjnych, obrzęk głowy/szyi/kończyn górnych, bóle i zawroty głowy, utrudnienie oddychania.

 

2.Powiększenie węzłów chłonnych jamy brzusznej może powodować zaburzenia czynnościowe ze strony przewodu pokarmowego, w późniejszym okresie ich ucisk na żyłę główną dolną może prowadzić do powstania wodobrzusza oraz obrzęków kończyn dolnych. Powiększenie węzłów chłonnych w okolicy dróg żółciowych może prowadzić do żółtaczki zastoinowej. W przebiegu choroby może dojść do powiększenia się śledziony.

3.Nacieki chłoniaka w narządach pozalimfatycznych mogą prowadzić do zaburzenia ich funkcji, stąd część chorych może zgłaszać objawy pozornie bez związku z chłoniakiem. Dla przykładu, nacieki ścian przewodu pokarmowego (najczęściej żołądka) mogą powodować ból w nadbrzuszu przypominający dolegliwości w przebiegu choroby wrzodowej, krwawienia, a w skrajnych przypadkach objawy niedrożności i zespoły złego wchłaniania.

4.Szczególnie niepokojące są objawy neurologiczne mogące sugerować zajęcie ośrodkowego układu nerwowego (mózgu). OUN może być pierwotną lokalizacją chłoniaka. Częściej do jego zajęcia dochodzi w przypadkach o znacznym zaawansowaniu klinicznym choroby. Wysokie ryzyko zajęcia OUN stwarzają również okołokręgosłupowe nacieki chłoniaka, lokalizacje w gałce ocznej czy jądrach.

5. Rzadko (w mniej niż 15% przypadków) dochodzi do objawów niewydolności szpiku kostnego związanych z jego nacieczeniem, co może objawiać się niedokrwistością, małopłytkowością, zwiększoną leukocytozą (limfocytozą), rzadziej leukopenią. 

Powyższe objawy mogą być również oznaką nawrotu lub oporności choroby na leczenie, dlatego należy lekarza prowadzącego informować, jeżeli którykolwiek z wyżej opisanych objawów pojawi się i nie ustępuje przez kilka dni.

 

SKĄD WIADOMO, że to na pewno chłoniak agresywny z dużych komórek B

Podstawowym i pierwszym badaniem jest pobranie węzła chłonnego lub innej podejrzanej o zmiany nowotworowe tkanki. Dla szybkiej i prawidłowej diagnostyki niezmiernie ważne jest, by pobrać cały węzeł lub przynajmniej reprezentatywny fragment podejrzanej tkanki. Jedynie w wyjątkowych przypadkach wystarcza biopsja cienkoigłowa umożliwiająca pobranie materiału cytologicznego do oceny immunofenotypu metodą cytometrii przepływowej i ewentualnie wykonania dodatkowych badań genetycznych.

Pobrana tkanka zostaje odpowiednio utrwalona i opracowana w pracowni histopatologicznej, gdzie po szeregu badań dodatkowych określa się, czy i jaki nowotwór się w niej znajduje. Ten proces może trwać nawet kilka tygodni. 

Choć słysząc o podejrzeniu chłoniaka, chcielibyśmy, aby ostateczna diagnoza padła jak najszybciej, koniecznie należy uzbroić się w cierpliwość. Nawet przy szybkim terminie pobrania materiału do badania, trzeba poczekać na dokładną ocenę histologiczną, a w części przypadków na uzupełnienie klasycznego badania histopatologicznego o badania genetyczne. Możliwe, a nawet prawdopodobne jest, że poddane wycinki będą wstępnie ocenione w ogólnym zakładzie patologii, a następnie ponownie w ośrodku specjalistycznym, zajmującym się diagnostyką chłoniaków. 

System nie jest idealny, wydłuża okres do postawienia rozpoznania, a w części przypadków, wręcz wymaga od pacjenta wypożyczenia tzw. „bloczków parafinowych” i przekazania ich prowadzącemu leczenie specjaliście, by mógł zlecić dodatkowe badania. Pobrane wycinki po utrwaleniu są zatopione w parafinie lub żywicy, co umożliwia ich przechowywanie i ewentualny transport w temperaturze pokojowej.  Pobrane preparaty są własnością pacjenta, nikt nie ma prawa odmówić ich wydania, choć zwykle wymaga to podpisania się pod odpowiednim dokumentem. O ile patolodzy sami konsultują preparaty w innym laboratorium, zawsze wracają one do miejsca, w którym oceniano je po raz pierwszy. Choć może wydłużać to proces diagnostyki, tylko dokładnie doprecyzowane rozpoznanie umożliwia wybór optymalnego leczenia I linii. Od tego w znacznym stopniu zależy rokowanie. odpowiednio dobrane i przeprowadzone leczenie I linii. A ponieważ mamy wiele możliwości leczenia, każdy z podtypów chłoniaka może mieć odrębny schemat terapii.

BADANIA OKREŚLAJĄCE DOKŁADNY PODTYP CHŁONIAKA

W wyniku badania histopatologicznego potwierdzającego diagnozę zostanie również podana ekspresja antygenów, które pomagają określić z jaką chorobą mamy do czynienia. Komórki  chłoniaków agresywnych wykazują ekspresję  antygenów CD19, CD20, CD22, CD79a oraz w różnym odsetku – BCL6, BCL2 i CD10 (20-50%), wyjątkowo antygen CD5 ( 10%). Odsetek komórek w których mamy dodatnią reakcję na ki67 koreluje z ilością komórek dzielących się (w typowych przypadkach DLBCL to 40 – 60%, w chłoniakach o wysokim stopniu złośliwości może sięgać 90-100%). 

Zalecany panel markerów immunohistochemicznych powinien obejmować również: MYC, IRF4, cyklinę D1 oraz barwienie EBER1 pozwalające na wykrycie EBV. Ważne jest oznaczenie rearanżacji genu MYC metodą FISH, a w przypadku dodatniego wyniku zaleca się również badanie FISH w kierunku BCL2. 

Powyżej opisano tylko niektóre z wykonywanych badań, ich interpretacje należy zostawić prowadzącemu leczenie specjaliście. Niemniej, jeżeli otrzymasz wynik, w którym zamiast szczegółów napisano: „obraz może odpowiadać chłoniakowi rozlanemu z dużych komórek B  wskazana konsultacja w ośrodku specjalizującym się w leczeniu chłoniaków”, należy – przed udaniem się do ośrodka specjalistycznego – wypożyczyć preparaty (wspomniane wcześniej „bloczki parafinowe”).  

Są różne podtypy histologiczne chłoniaków agresywnych. Poniżej znajdziesz listę podtypów chłoniaków agresywnych, z dojrzałych, obwodowych limfocytów B, zgodnie z 5-tą edycją klasyfikacji WHO z 2022 roku. Najczęstsze podtypy podano na początku listy, rzadsze na dole tabeli.  Właśnie w ten sposób będą, a przynajmniej powinny być opisane na wyniku badania histopatologicznego. Nazwy podano również po angielsku, gdyż takich właśnie najczęściej używają opisujący wynik patolodzy.

 O tym, dlaczego nazwy chłoniaków mają różne kolory, przeczytasz w części o leczeniu chłoniaków agresywnych.

PERSPEKTYWA i ROKOWANIE

Badanie histopatologiczne odpowie na pytanie, jaki chłoniak agresywny został u Ciebie rozpoznany. Poniżej znajdziesz informacje, co oznacza konkretne rozpoznanie – dla najczęstszych podtypów chłoniaków agresywnych z dużych komórek B.

CHŁONIAK ROZLANY Z DUŻYCH KOMÓREK B BLIŻEJ NIEOKREŚLONY • DLBCL NOS

Najczęściej rozpoznawanym chłoniakiem agresywnym jest chłoniak rozla-ny z dużych komórek B bliżej nieokreślony, czyli DLBCL NOS (ang. diffuse large B cell lymphoma non otherwise speciffied). Charakteryzuje się on dość dobrym, jak na rozsianą chorobę nowotworową, rokowaniem. Blisko 70% osób, które zachorują na chłoniaka DLBCL NOS, można wyleczyć całkowicie, większość z nich, po prawidłowo dobranym i konsekwentnie przeprowadzonym leczeniu I linii. Rokowanie chorych na DLBCL z procesem zlokalizowanym, w I i II stadium klinicznym, bez dużej masy guza, z niskim IPI (za chwilę przeczytasz o indeksie IPI więcej), jest jeszcze lepsze, a o wyleczeniu można mówić nawet w 85% przypadków. 

 

Przy procesie uogólnionym, w III/IV stadium zaawansowania klinicznego (dalej znajdziesz więcej) odsetek wyleczonych pacjentów spada do ok. 60%. Ryzyko niepowodzenia leczenia jest jeszcze większe u chorych z wysokim IPI, podtypem ABC, wysoką frakcją podziałową czy posiadających wysoką ekspresję białek C-MYC i BCL2 (co opisano dokładniej w dalszej części tego artykułu).

Rokowanie i leczenie większości z nowych podtypów chłoniaków agresywnych opisanych w 5 edycji klasyfikacji WHO jest podobne jak w przypadku DLBCL NOS. Jednak nie wszystkich.  Poniżej je opisujemy.

CHŁONIAK PIERWOTNY ŚRÓDPIERSIA • PMBCL

Chłoniak pierwotny śródpiersia (ang. primary mediastinal B cell lymphoma) to choroba, w której najczęściej cała masa guza, czyli konglomerat powiększonych węzłów chłonnych, znajduje się właśnie w klatce piersiowej. Ze względu na lokalizację pierwsze objawy pojawiają się późno, gdy guz osiąga stosunkowo duże rozmiary (zwykle 7-10, a w niektórych przypadkach nawet ponad 15 cm średnicy). Pacjenci zgłaszają duszność (początkowo jedynie przy wysiłku), kaszel czy nawet wystąpienie zespołu żyły głównej górnej; często obecne są objawy ogólne. 

PMBCL najczęściej rozpoznaje się u młodych kobiet. Konieczne jest różnico-wanie z chłoniakiem Hodgkina i chłoniakiem limfoblastycznym. Pobranie wycinków odbywa się na oddziale torakochirurgicznym, najczęściej w trakcie mediastinoskopii, rzadziej – biopsji transbronchialnej. Odpowiednio dobra-ne leczenie I linii pozwala na wyleczenie ponad 70 % chorych.

CHŁONIAKI O WYSOKIM STOPNIU ZŁOŚLIWOŚCI Z KOMÓRK B • HGBCL NOS • HGBCL

Mówimy tu u paru podtypach chłoniaków, często zwyczajowo nazywanych od ich nazw angielskich „high grade”. Najczęstsze to HGBCL NOS (czyli bliżej nieokreślone) i HGBCL z rearanżacją onkogenów C-MYC i BCL2, gdzie za nad-ekspersję białek odpowiadają bezpośrednio zaburzenia cytogenetyczne (dawniej nazwane „double hit”). 

Leczenie HGBCL wymaga indywidualizowanego podejścia lekarzy do wyboru schematu leczenia, chorych bez obciążeń internistycznych zwykle próbuje się leczyć intensywniej. Szanse na całkowite wyleczenie są jednak mniejsze i nie przekraczają 50%. 

CHŁONIAK BURKITTA • BL

Chłoniak Burkitta (ang. Burkitt`s lymphoma) to chłoniak agresywny o naj-większej dynamice, wymagający bardzo pilnego rozpoczęcia leczenia. Najczęściej objawy narastają szybko, zwykle jest to gwałtownie rosnący guz w jamie brzusznej. Wymaga intensywnego postępowania, długotrwałych, jak na leczenie chłoniaka, hospitalizacji. Niemniej większość pacjentów (90% z tych pacjentów, których uda się bez powikłań poddać zaplanowanemu leczeniu) osiąga remisję, po której chłoniak nie nawraca.

CHŁONIAK OŚRODKOWEGO UKŁADU NERWOWEGO  •  OUN

Tak nazywamy chłoniaka, który zlokalizowany jest w mózgu. Ośrodkowy układ nerwowy może być jedyną lokalizacją choroby (w nowej klasyfikacji WHO określa się ją wówczas jako chłoniaka miejsc immunologicznie uprzywilejowanych) lub może być zajęty przez inny podtyp chłoniaka w zaawansowanym stadium klinicznym. 

Niezależnie jednak od tego, na jakim etapie choroby chłoniak zaatakował ośrodkowy układ nerwowy, rokowanie jest niepewne i wymaga odrębnego postępowania dostosowanego do wieku, stanu czynnościowego pacjenta i jego chorób towarzyszących.

 

ZANIM PÓJDZIESZ DALEJ

Dlatego, jeśli jesteś przed pierwszą linią leczenia rozważ bezpłatne konsultacje w ramach projektu: NIE JESTEŚ SAM!

Fundacja Pokonaj Chłoniaka, we współpracy z Pratia MCM Kraków, realizują program bezpłatnych konsultacji, dzięki którym poznasz dostępne opcje leczenia i otrzymasz wsparcie w wyborze najlepszej ścieżki terapeutycznej dla Ciebie.

Skorzystaj z wiedzy i doświadczenia zespołu lekarzy, którzy pomogą Ci podjąć świadomą decyzję dostosowaną do sytuacji zdrowotnej i indywidualnych potrzeb, jeszcze przed rozpoczęciem leczenia.

CZYNNIKI RYZYKA czyli co bierzemy pod uwagę w rokowaniu

Wyleczenie DLBCL i innych chłoniaków agresywnych zależy głównie od ich wrażliwości na leczenie i możliwości jego zastosowania u konkretnego pacjenta (wieku i stanu czynnościowego chorego, chorób towarzyszących). 

Stosowane przez nas leki, podane doustnie czy dożylnie, działają w całym organizmie, stąd w przeciwieństwie do guzów litych (np. raka żołądka czy raka płuca), gdzie rokowanie zależy od powodzenia zabiegu chirurgicznego, stadium zaawansowania klinicznego jest mniej istotne. U chorych na chłoniaki w ogóle nie mówimy o przerzutach, które mogą determinować rokowanie, ważne jest natomiast uzyskanie całkowitej odpowiedzi na leczenie. Częściowa odpowiedź na leczenie czy stabilizacja procesu (i oczywiście progresja choroby) są wskazaniami do kontynuowania leczenia, z zastosowaniem alternatywnych leków. 

Wspomniany już wcześniej IPI (ang. International Prognostic Index), czyli międzynarodowy wskaźnik prognostyczny dla chłoniaka DLBCL i innych chłoniaków agresywnych, pozwala dokładniej szacować ryzyko niepowodzenia leczenia w oparciu o proste, powszechnie dostępne dane kliniczne. Podobną rolę spełnia np. FLIPI u chorych na chłoniaka grudkowego, czy IPI dla HD u chorych na chłoniaka Hodgkina. 

Określając wskaźnik IPI bierze się pod uwagę wiek (>60 r.ż.), stan ogólny chorego (2-4 pk. wg skali ECOG), stadium zaawansowania klinicznego chłoniaka (III i IV stadium), liczbę lokalizacji pozawęzłowych (>1) i aktywność LDH w surowicy (> norma). IPI został opracowany w czasach, gdy wszystkich pacjentów leczono immunochemioterapią R-CHOP, a nowe technologie medyczne nie były jesz-cze dostępne, stąd rokowanie w 2023 roku jest lepsze. Międzynarodowy wskaźnik pro-gnostyczny dobrze jednak odzwierciedla potrzebę, intensyfikacji leczenia już w I linii u wybranych pacjentów. 

Na rokowanie DLBCL ma też wpływ ekspresja niektórych białek (np. C-MYC czy BCL2), szczególnie w przypadkach, w których prowadzą do tego współistniejące zaburzenia cytogenetyczne (rearanżacje genów C-MYC i BCL2). W obecnej klasyfikacji chłoniaki DLBCL „double hit” zostały wyodrębnione jako HGBCL. Znaczenie dla rokowania DLBCL ma również pochodzenie komórek, z których wywodzi się klon nowotworowy: lepiej rokujący GCB (ang. germinal center B-cell type, typ wywodzący się z komórek B ośrodków rozmnażania) i non-GCB zwany inaczej ABC (ang. activated B-cell type, typ wywodzący się z aktywowanych komórek B). Rozróżnienie podtypów wymaga badań genetycznych, choć doświadczony hematopatolog może się pośrednio, z dużym prawdopodobieństwem, wypowiadać na ten temat w oparciu o rozszerzone barwienia immunohistochemiczne. 

Trzeba jednak pamiętać, że wszystkie rozważania o rokowaniu na podstawie IPI czy innych czynników ryzyka mają charakter statystyczny i mogą nie odnosić się bezpośrednio do indywidualnego chorego, jak również nie biorą pod uwagę zmian w leczeniu i jego skuteczności na przestrzeni zaledwie ostatnich kilku lat. Stąd całkowite wyleczenie może być udziałem pacjenta o bardzo wysokim ryzyku i odwrotnie, niepowodzenie leczenia może się zdarzyć również w grupie o potencjalnie najlepszym rokowaniu.

BADANIA DIAGNOSTYCZNE i ocena stanu zaawansowania

Kiedy już wiadomo, że chorujesz na chłoniaka rozlanego z dużych komórek B lub inny podtyp chłoniaka agresywnego, ważnym kolejnym krokiem jest ocena stanu zaawansowania choroby. Pozwala to prawidłowo dobrać intensywność leczenia i – co równie ważne – monitorować jego skuteczność.

Wstępne informacje mamy po dokładnym badaniu fizykalnym, w którym lekarz ocenia m.in. obwodowe węzły chłonne oraz wstępnie wielkość wątroby i śledziony. Wraz z wywiadem pozwala na ocenę występowania tzw. objawów ogólnych i stanu ogólnego Twojego organizmu.

PET-CT

Standardem, bez którego trudno jest wyobrazić sobie nowoczesne leczenie, jest badanie PET-CT, które jest o wiele bardziej przydatne od standardowej tomografii komputerowej. Badanie PET-CT to technika badania obrazowego łącząca tomografię z badaniem czynnościowym. Dzięki użyciu glukozy znakowanej izotopem uzyskujemy informację, czy w takim powiększonym węźle chłonnym jest widoczna aktywność nowotworu. Wykorzystuje się fakt, że komórki nowotworowe są stosunkowo aktywne, stąd potrzebują więcej glukozy. „Zjadają ją, następnie trawią”, a pozostały w ich wnętrzu izotop wskazuje, gdzie są ich największe skupiska. Im więcej w danej okolicy izotopu, tym silniejszy sygnał i wyższy tzw. SUV (jeden z parametrów opisywanych w badaniu PET-CT). Podobnie dzieje się w przypadku reaktywnego pobudzenia komórek układu immunologicznego, stąd przed badaniem PET-CT należy upewnić się, czy nie mamy aktywnej infekcji.

W chłoniakach agresywnych badanie PET-CT wykonuje się nie tylko na początku – przed chemioterapią, ale także po 2 kursach leczenia (tzw. wczesna ocena odpowiedzi) i po zakończonej terapii. Uzyskaną odpowiedź podaje się w stopniach Deauville, zgodnie z międzynarodowym systemem. Wartości w skali Deauville 1-3 świadczą o zadowalającej odpowiedzi metabolicznej, 4-5 oznacza zwykle jedynie częściową odpowiedź lub wręcz progresję choroby.

Badanie PET CT jest podstawą oceny stopnia zaawansowania klinicznego wg tzw. klasyfikacji z Lugano (modyfikacji wcześniej stosowanej klasyfikacji z Ann Arbor). Na tej podstawie podejmuje się dalsze decyzje terapeutyczne.

We wczesnej ocenie skuteczności leczenia, badanie PET-CT wykonujemy w 2-3 tygodnie po poprzednim cyklu chemioterapii, niemal bezpośrednio przed kolejną dawką cytostatyków. Wyniki tego badania mogą być „fałszywie ujemne”, komórki nowotworowe mogą nie być w pełni aktywne bezpośrednio po leczeniu (zachowują się jak mysz złapana przez kota, która udaje martwą). W pełni wiarygodny wynik badania PET-CT można uzyskać w nie mniej niż w 6 tygodni po podaniu ostatniego cyklu chemioterapii. Przy radioterapii mamy sytuację odwrotną – po leczeniu utrzymuje się stan zapalny, który może dawać początkowo wynik fałszywie dodatni, stąd wiarygodne wyniki są nie wcześniej niż w 3 miesiące po zakończeniu napromienienia.

  • Każda infekcja utrudnia lub wręcz uniemożliwia interpretacje badania PET-CT. Na pewno należy przełożyć termin badania, gdy wykonujemy je po zakończeniu terapii, dla potwierdzenia cał-kowitej odpowiedzi na leczenie. U chorych z infekcją wynik PET-CT może być fałszywie dodatni, tzn. błędnie sugerować brak remisji i potrzebę dalszego leczenia. Decyzje o przełożeniu terminu badania są mniej jednoznaczne w pozostałych przypadkach i muszą być podjęte przez lekarza prowadzącego. 
  • Dla każdego pacjenta zamawia się indywidualnie dawkę izotopu, stąd na skierowaniu podaje się wagę i wzrostu chorego. Jeżeli nie możesz przyjść na badanie lub jego termin został przełożony przez lekarza prowadzącego, pamiętaj, by koniecznie powiadomić o tym pracownię PET-CT.  Wiedząc o tym, będzie można wykorzystać zamówiony izotop dla innego chorego i tak ułożyć gra-fik, by umożliwić Ci wcześniejszy termin kolejne-go badania. 
  • W dniu badania należy bezwzględnie powstrzymać się od zjedzenia czegokolwiek i wypicia płynów zawierających jakiekolwiek kalorie. Tak, by podana glukoza znakowana izotopem była dla komórek nowotworowych pierwszą „dawką kalorii” w tym dniu. Należy natomiast zadbać o dobre nawodnienie (co najmniej 1 -1,5 litra niegazowanej wody wypitej przed badaniem oraz dalszy litr wypity w trakcie badania).  
  • Jeżeli masz cukrzycę, nietolerancję glukozy lub zażywasz leki przeciwcukrzycowe, koniecznie poinformuj o tym pracownię PET-CT – zostaną wydane Ci szczegółowe instrukcje i optymalnie wybrana godzina badania.
  • Nie ma szczególnej diety zalecanej we wcześniejszych dniach, ale z oczywistych względów, jak przy każdym badaniu obrazowym, należy unikać potraw ciężkostrawnych i takich, które mogłyby spowodować powstanie dużej ilości gazów w przewodzie pokarmowym.
  • Pacjenci po badaniu PET-CT nie są „radioaktywni”, niebezpieczni dla osób trzecich. Należy jednak pamiętać o konieczności antykoncepcji (również mężczyźni!). W wątpliwych przypadkach na-leży przed badaniem wykonać test ciążowy.
PONADTO LEKARZ ZLECI CI BADANIA MONITORUJĄCE ORGANIZM, TAKIE JAK:

Morfologia dla rozpoznania chłoniaka nie ma znaczenia – może być prawidłowa i nie pojawią się w niej najmniejsze niepokojące odchylenia. Jest jednak podstawowym badaniem, które po-zwala nam monitorować stan organizmu w trakcie leczenia, decydującym o możliwości podania kolejnego cyklu chemioterapii.
 
Kreatynina, mocznik i kwas moczowy jako parametry funkcji nerek; transaminazy (AST i ALT), dehydrogenaza mleczanowa (LDH), gammaglu-tamyltranspeptydaza (GGTP), cholinesteraza,  bilirubina i inne – jako ocena funkcji wątroby.
 
Badania w celu wykluczenia WZW typu B i C oraz zakażenia wirusem HIV. Pacjenci po przebytym WZW typu B muszą być przed rozpoczęciem immunochemioterapii ocenieni przez lekarza chorób zakaźnych w celu ustalenia wskazań do równoczesnego leczenia p/wirusowego.
 
U kobiet w wieku rozrodczym konieczne jest wykluczenie ciąży.
 
W niektórych przypadkach zleca się również: 
 
1. Badania obrazowe głowy – zwykle rezonans magnetyczny lub tomografię komputerową głowy w celu oceny ośrodkowego układu nerwowego.
2.  Ocenę płynu mózgowo-rdzeniowego. 
3.  Badanie trepanobioptyczne szpiku.

PRZYGOTOWANIE DO LECZENIA
czyli dodatkowe badania i wizyty kontrolne

Już po wstępnym postawieniu rozpoznania, w czasie oczekiwania na ostateczny wynik badania histopatologicznego, jest czas na właściwe przygotowanie się do leczenia.

W tym czasie powinno się:

  1. Odwiedzić specjalistów, u których leczyłeś się wcześniej. Szczególne znaczenie może mieć aktualne badanie kardiologiczne z oceną czynności serca w tym tzw. frakcji wyrzutowej w badaniu echokardiografii. U chorych z nadciśnieniem tętniczym powinno ono być adekwatnie kontrolowane przed rozpoczęciem chemioterapii. Chorujący na cukrzycę nie mogą zaniechać kontroli diabetologicznej – u większości z pacjentów będzie się okresowo podawać sterydy, które mogą zaburzać kontrolę glikemii.

  2. Dokonać dodatkowo weryfikacji miejsc potencjalnych infekcji / stanów zapalnych, które mogłyby uaktywnić się w czasie dalszego spadku odporności organizmu po rozpoczęciu leczenia chłoniaka. Szczególną uwagę należy poświęcić kontroli stomatologicznej w celu wykluczenia zmian okołowierzchołkowych (ropni). O ile powierzchowna próchnica czy zęby po leczeniu kanałowym nie stanowią  przeciwwskazań do rozpoczęcia leczenia chłoniaka, ropnie mogą rozsiać się do krwi, doprowadzając do uogólnionej infekcji (sepsy). U chorych z przewlekłym zapaleniem zatok wskazana jest kontrola laryngologiczna.

  3. Uzupełnić (także zaniedbane) szczepienia. Szczepienia ochronne, choć mają u chorych na chłoniaka mniejszą skuteczność, są u nich szczególnie potrzebne. Najlepiej, gdy pełny cykl szczepień zakończy się przed rozpoczęciem chemioterapii, choć nie jest to we wszystkich przypadkach możliwe. Należy ten temat omówić z lekarzem prowadzącym, najlepiej przez rozpoczęciem leczenia.

    W ostatnich latach szczególnie istotne było szczepienie przeciw COVID-19. U zdrowych osób szczepionki były skuteczne w ponad 90%. U pacjentów z rozpoznanym chłoniakiem (chorobą nowotworową układu immunologicznego) ich skuteczność spadała do 60-70% w okresie przed rozpoczęciem leczenia i mniej niż 20% po jego rozpoczęciu. Infekcje COVID-19 u pacjentów chorych na chłoniaki mają ciężki przebieg, wymagają przerwania prowadzonego leczenie przeciwnowotworowego, przez co mogą doprowadzić do powstania oporności choroby.

    Podsumowując, u wszystkich chorych wskazane jest przeprowadzenie poniższych szczepień:
    p/grypie (sezonowo),
    p/pneumokokom (u osób z częstszymi zapaleniami oskrzeli i zapaleniami płuc w wywiadzie),
    p/WZW B (zależnie od poziomu przeciwciał u pacjentów wcześniej szczepionych oraz u wszystkich niezaszczepionych),
    p/SARS CoV-2  zgodnie z aktualnymi wytycznymi,
    p/krztuścowi (jeśli upłynęło 10 lat od ostatniego szczepienia).

    Więcej na temat szczepień i budowania odporności znajdziesz tutaj.

  4. Rozważyć działania w celu zabezpieczenia płodności (zamrożenie nasienia, komórek jajowych lub wręcz zarodków). Koniecznie zapytaj o to lekarza planującego Twoje leczenie. Z oczywistych względów należy stosować abstynencję seksualną lub pewną metodę antykoncepcji w czasie całego leczenia i w pierwszym roku po jego zakończeniu. Większość chorych na DLBCL, u których powiedzie się leczenie I linii, może posiadać dzieci. Jednak w przypadkach wysokiego ryzyka, wymagających intensyfikacji leczenia czy leczenia wznowy/oporności choroby ryzyko niepłodności rośnie. Decyzję o zabezpieczeniu płodności powinniśmy podjąć przed rozpoczęciem leczenia I linii, gdy nie ma ryzyka uszkodzenia plemników czy komórek jajowych. Więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj.

LECZENIE chłoniaków agresywnych z dużych komórek B

W leczeniu chłoniaków agresywnych mają zastosowanie różne schematy immunochemioterapii, celowana chemioterapia, wysokodawkowana chemioterapia, różne postacie immunoterapii (leki immunomodulujące, przeciwciała monoklonalne w tym dwuswoiste, terapie komórkowe, takie jak terapie CAR-T czy przeszczep allogeniczny komórek macierzystych) czy w końcu radioterapia. Bardziej szczegółowe informacje znajdziesz w części B poradnika.

Jeżeli wszystko układa się po naszej myśli, leczenie I linii trwa ok. 6 miesięcy, wiąże się zwykle z koniecznością hospitalizacji co 2-4 tygodnie.

LECZENIE I LINII

Po zakończeniu diagnostyki i ocenie zaawansowania choroby oraz czynników ryzyka, leczenie powinno być wdrożone jak najwcześniej, a celem terapeutycznym jest uzyskanie całkowitej remisji i wyleczenie.

Chłoniaki które szybko postępują, równie szybko ulegają regresji, znaczącej poprawy można oczekiwać już po pierwszym cyklu zastosowanego leczenia, a w niektórych przypadkach już po rozpoczęcia tzw. „pretreatmentu”, czyli podaniu sterydów lub małych dawek cytostatyków, co jest możliwe jeszcze przed przyjęciem na oddział. W tym miejscu należy podkreślić, że rozpoczęcie jakiegokolwiek leczenia, w tym podania wspomnianych wyżej sterydów, jest możliwe jedynie po pełnym zakończeniu diagnostyki histopatologicznej i określeniu stadium zaawansowania klinicznego lub ze wskazań życiowych. Brak pełnego rozpoznania, uniemożliwia optymalny wybór leczenia I linii. 

Schemat immunochemioterapii R-CHOP 21 (rytuksymab, cyklofosfamid, doksorubicyna, winkrystyna i prednizon, powtarzany co 21 dni), uznany za standard postępowania od ponad 20 lat, pozwala na uzyskanie trwałego wyleczenia u około 60% chorych.

W schemacie tym wszystkie leki dożylne podaje się w dniu 1, kontynuując stosowanie doustnych sterydów w dniach 1-5. Pozwala to na podanie cyklu w warunkach krótkiej, 2-dniowej hospitalizacji lub wręcz w dziennym ośrodku leczenia. 

Standardem jest podanie 6 cykli R-CHOP – stosowanie dodatkowych 2 cykli (łącznie 8) nie jest obecnie powszechnie rekomendowane. Nie oznacza to jednak, że jest to optymalny wybór dla wszystkich chorych na chłoniaki agresywne. 

IIdąc jednak po kolei:

LECZENIE I LINII CHORYCH z grupy niskiego ryzyka 

Pacjenci z chorobą o niskim ryzyku, z IPI 0-1 leczeni immunochemioterapią R-CHOP-21 mają korzystne rokowanie. U pacjentów z chorobą w I – II stadium zaawansowania klinicznego, z niskim IPI, z małą masą guza, z całkowitą odpowiedzią we wczesnej ocenie PET-TK, leczenie można wręcz ograniczyć do czterech cykli R-CHOP-21. 

LECZENIE I LINII CHORYCH z grupy pośredniego i wysokiego ryzyka 

Wynik leczenia I linii zależy od czynników ryzyka (IPI), zaburzeń cytogenetyczno-molekularnych i pochodzenia komórek, z których wywodzi się klon komórek nowotworowych. Gorsze rokowanie chorych z podtypem non-GCB (ABC) stało się przesłanką do poszukiwania nowych schematów leczenia.

Próba dołączenia bortezomibu, ibrutynibu lub lenalidomidu do schematu R-CHOP21 nie przyniosła jednoznacznych rezultatów, podobnie jak zmiana przeciwciała monoklonalnego rytuksymabu na nowszy obinutuzumab. Oznacza to, że w badaniach wielo-ośrodkowych III fazy, gdzie duże grupy chorych na DLBCL leczono w sposób „losowy”, porównując skuteczność innych schematów z protokołem R-CHOP, nie wykazano istotnych różnic.  

Pierwszym i jak dotąd jednym schematem leczenia, który wykazał większą skuteczność w pierwszej linii u pacjentów z pośrednim i wysokim ryzykiem (IPI 2 -5) jest Pola-R-CHP. W schemacie tym dodatkowo zastosowano celowaną chemioterapię – polatuzumab wedotyny, zastępując nim winkrystynę ze schematu R-CHOP. W istotny sposób zmniejszono ryzyko progresji, nawrotu choroby i zgonu, ustanawiając nowy standard leczenia I linii chłoniaków DLBCL. Amerykańska FDA oraz europejska EMA zatwierdziła polatuzumab wedotyny i schemat Pola-R-CHP jest stosowany u chorych na chłoniaka DLBCL o pośrednim i wysokim ryzyku wg IPI. Od stycznia 2024 jest refundowany w Polsce w pierwszej linii leczenia.

Wyniki badań II fazy czy retrospektywnych analiz  podgrup chorych mają mniejsze znaczenie i nie można uznać na ich podstawie alternatywnego schematu leczenia za powszechnie uznany standard. W pewnych sytuacjach klinicznych, u pacjentów z grupy wysokiego ryzyka, można ewentualnie rozważać R-CHOP powtarzany co 14 dni, R-CHOEPgdzie dodatkowym lekiem jest etopozyd) czy R-DAEPOCH (schemat, gdzie cytostatyki podaje się w długich wlewach dożylnych, zwiększając w kolejnych cyklach ich dawkę do granic tolerancji organizmu chorego). 

Nie ma również jednoznacznych dowodów potwierdzających potrzebę konsolidacji (np. uzupełniającej radioterapii czy wysokodawkowanej chemioterapii  wspomaganej przeszczepieniem komórek macierzystych) u chorych wysokiego ryzyka, z całkowitą regresją zmian po zakończeniu leczenia I linii.   

Należy jednak – już przy I linii leczenia – rozważyć możliwość udziału w badaniach klinicznych, szczególnie w przypadkach, w których ocenia się skuteczność nowych leków immunomodulujących (np. golcadomid) lub przeciwciał dwuswoistych/dwuspecyficznych/bispecyficznych (np. epkorytamab, glofitamab, mosunetuzumab, odronekstamab). Wstępne wyniki badań fazy II sugerują możliwość wyższej skuteczności takich schematów. 

LECZENIE I LINII CHORYCH STARSZYCH,  z wieloma chorobami towarzyszącymi

Chorzy Ci mogą źle tolerować lub nie kwalifikować się do schematu R-CHOP. Wyniki leczenia są w tej grupie chorych gorsze, wieloletnie remisje obserwuje się u mniej niż 40 % pacjentów. 

Niezależnie od wieku należy u każdego przed rozpoczęciem leczenia dokonać oceny układu krążenia (konsultacja kardiologiczna, badanie echokardiograficzne z ocefrakcji wyrzutowej). U chorych z niewydolnością serca należy rozważyć zastąpienie doksorubicyny przez jej mniej toksyczną postać liposomalną lub wręcz zmianę schematu chemioterapii na alternatywny (np. mini R-CHOP lub bendamustynę z rytuksymabem). Skuteczność tych schematów jest jednak mniejsza. Alternatywą może być również udział w badaniach klinicznychnp. z celowaną chemioterapią czy przeciwciałami dwuswoistymi. 

OCENA SKUTECZNOŚCI LECZENIA

Coraz więcej ośrodków uznaje za standard tzw. „wczesną ocenę skuteczności leczenia” w badaniu PET-TK, po 2-gim cyklu immunochemioterapii. Pozwala to na optymalny dobór dalszego postępowania, w tym zmianę schematu le-czenia w razie jego nieskuteczności.  

Wyniki leczenia oceniamy ostatecznie w badaniu PET-TK po zakończeniu im-munochemioterapii. Jedynym w pełni satysfakcjonującym wynikiem jest cał-kowita odpowiedź metaboliczna w badaniu PET-TK, w skali Deauville 1-3. Ocenia się również regresję morfologiczną (czyli wymiary zmian) – jednak tu dopuszcza się możliwość blizny (czyli skupiska tkanki łącznej) w miejscu wcześniejszych nacieków chłoniaka. Brak adekwatnej regresji morfologicznej może wymagać dalszej obserwacji, w tym wcześniejszego, kontrolnego ba-dania PET-TK, stąd zawsze zapytaj o to lekarza prowadzącego leczenie. 

 

CHOROBA OPORNA/NAWROTOWA LECZENIE II LINII

W chłoniakach agresywnych z pierwotną opornością, bez całkowitej odpowiedzi na leczenie I linii rokowanie jest niepewne. Częściowa regresja zmian, brak regresji zmian lub progresja (pojawienie się nowych zmian węzłowych/pozawęzłowych)  oznacza konieczność dalszego leczenia. 
 
Jeżeli lekarz podejrzewa taką sytuację, może zlecić kontrolne badania obrazowe (TK lub PET-TK) przed upływem 6 tygodni od ostatniej dawki cytostatyków, w trybie „wczesnej oceny skuteczności leczenia”. 
 
Wznowę choroby określamy jako wczesną, gdy pojawia się w pierwszym roku od zakończenia leczenia lub późną (lepiej rokującą), gdy dochodzi do niej po upływie 12 miesięcy od zakończenia leczenia. W niektórych przypadkach dla oceny odpowiedzi na leczenie/wznowy procesu nie wystarcza badanie obrazowe i uzasadnione jest ponowne pobranie materiału do badania histopatologicznego lub biopsja aspiracyjna cienkoigłowa z cytometryczną oceną pobranych komórek. 
 

CAR-T

 

W Polsce standardem postępowania u pacjentów z pierwotną opornością i wznową wczesną jest – jest rozważenie kwalifikacji do terapii CAR-T, refundowanej od 2024 roku w ramach NFZ. CAR-T to terapia komórkowa z wykorzystaniem zmodyfikowanych w laboratorium własnych limfocytów T chorego, „uzbrojonych” do walki z komórkami nowotworowymi. Ich podanie drogą dożylną można porównać do dostarczenia organizmowi „legionu zabójców” przeszkolonych w niszczeniu komórek nowotworowych. Należy tu podkreślić wielokrotnie większą skuteczność od wysokodawkowanej chemioterapii wspomaganej przeszczepieniem komórek macierzystych (ASCT) i znacznie większe bezpieczeństwo leczenia od przeszczepu allogenicznego. Terapia CAR-T daje szansę na odpowiedź u 60% chorych, wliczając w to pacjentów z pierwotną opornością i wczesną wznową.  

Najczęstsze efekty działań niepożądanych terapii CAR-T (tzw. zespół uwalniania cytokin i neurotoksyczność) są ograniczone do okresu kilku tygodni po procedurze, której śmiertelność nie przekracza 5%. 

Więcej o CAR-T znajdziesz tutaj

 
PACJENCI <65 r.ż. BEZ OBCIĄŻEŃ: 
R-ESHAP, R-DHAP, R-ICE, KONSOLIDACJA ASCT
 
U chorych z częściową odpowiedzią na leczenie I linii lub z późną wznową choroby, przed 65 rokiem życia lub starszych bez istotnych chorób współistniejących, na-leży rozważyć tzw. „chemioterapię ratującą” opartą o pochodne platyny (2-3 cykli wg protokołów R-ESHAP, R-DHAP, R-ICE), w razie potwierdzenia chemiowrażliwości, z konsolidacją przy pomocy wysokodawkowanej chemioterapii wspartej autologicznym przeszczepem komórek macierzystych (ASCT). Skuteczność takiego postępowania jest stosunkowo wysoka u chorych z częściową odpowiedzią i późną wznową chłoniaka (nawet 40-50% pacjentów można w ten sposób wyleczyć). 
 
PACJENCI Z OBCIĄŻENIAMI: 
POLATUZUMAB WEDOTYNY + RYTUKSYMAB + BENDAMUSTYNA, TAFASITAMAB + LENALIDOMID
 
W przypadku pacjentów niekwalifikujących się do terapii CAR-T/ASCT ze względu na wiek, stan ogólny czy choroby współistniejące, w drugiej i dalszych liniach leczenia można stosować celowaną chemioterapię lub immunoterapię. Od 2023 roku w Polsce są refundowane, jako programy terapeutyczne NFZ: polatuzumab wedotyny w skojarzeniu z rytuksymabem i bendamustyną oraz tafasitamab w skojarzeniu z lenalidomidem. To nowoczesne sposoby leczenia, o udowodnionej wyższej skuteczności od alternatywnej immunochemioterapii. Polatuzumab wedotyny z BR dwukrotnie wydłużył czas przeżycia całkowitego w porównaniu z grupą kontrolną. Lenalidomid z tafasitamabem rekomenduje się zwłaszcza u osób starszych, z wyłączeniem przypadków z pierwotną  opornością na  leczenie. 
 
BADANIA KLINICZNE
 
Można i należy zapytać w takich sytuacjach lekarza prowadzącego o badania kliniczne, dające szanse na nieodpłatny dostęp do najnowszych technologii medycznych. W ramach badań klinicznych stosowane są także inne celowane chemioterapie (np. lonkastuksymab wedotyny lub zilowertamab wedotyny) oraz tzw. przeciwciała dwuswoiste (epkorytamab, glofitamab, mosunetuzumab, odronekstamab). 
 

LECZENIE III i DALSZYCH LINII

Każdy schemat leczenia opisany w II linii można również rekomendować w III i dalszych liniach leczenia. Dodatkowo mamy możliwość stosowania lonkastuksymabu (celowanej chemioterapii, gdzie toksyna komórkowa jest połączona z przeciwciałem rozpoznającym białko na powierzchni komórki nowotworowej – antygen CD19). 

W pierwszej kolejności powinno się jednak rozważać u wszystkich chorych terapię CAR-T lub przeciwciała dwuswoiste. Szanse na skuteczne wyleczenie choroby maleją z każdym kolejnym nawrotem choroby, dlatego dążymy do jak najwcześniejszego zastosowania jednej z tych metod. Przeciwciała dwuswoiste są alternatywą dla terapii CAR-T i są najlepszą opcją u chorych wznawiających po terapii CAR-T.

PRZECIWCIAŁA DWUSPECYFICZNE

Przeciwciała dwuswoiste łączą komórki nowotworowe z krążącymi w naszym organizmie limfocytami, ułatwiając im ich rozpoznanie. To tak, jakby policjantowi, którego zadaniem jest aresztowanie obecnych w tłumie ludzi przestępców, dać narzędzie, dzięki któremu mógłby ich bez trudu rozpoznać. Przeciwciała dwuswoiste zostały specjalnie zaprojektowane tak, aby wspomagać układ odpornościowy pacjenta w atakowaniu komórek nowotworu (chłoniaka). Działa on poprzez przyłączanie się do komórek odpornościowych organizmu i komórek nowotworowych, łącząc je razem, tak aby układ odpornościowy mógł zniszczyć komórki nowotworowe. 

Aktualnie w ramach leczenia NFZ mamy dostępne u chorych na chłoniaki agresywne dwa przeciwciała dwuswoiste: epkorytamab i glofitamab. 

Epkorytamab podaje się podskórnie do czasu  progresji choroby lub jego nieakceptowalnej toksyczności. Glofitamab jest lekiem podawanym  dożylnie przez 9 miesięcy (12 cykli leczenia). W obu przypadkach dawka przeciwciał jest stopniowo zwiększana, tak aby uniknąć ryzyka zespołu uwalniania cytokin. Stąd ich wstępną skuteczność można oceniać nie wcześniej niż po trzeciej dawce.    

ALLOPRZESZCZEP

Allogeniczne przeszczepienie komórek macierzystych(allo-SCT) od dawcy rodzinnego lub niespokrewnionego, ma ograniczone zastosowanie w leczeniu chłoniaków agresywnych i może być leczeniem proponowanym jedynie w wybranych przypadkach o wysokim ryzyku, np. u młodych pacjentów z nawrotem po terapii CAR-T. Allo-SCT wymaga czasu, by przeszczepiony układ immunologiczny nauczył się rozpoznawać i zabijać komórki nowotworowe. O ile w przypadku terapii CAR-T podajemy „legion wyszkolonych już zabójców”, to w przypadku allo-SCT podaje się „rekrutów”, którzy staną się wojskiem dopiero po odbyciu szkolenia. Stąd konieczność efektywnego zmniejszenia masy guza przed przeszczepem allogenicznym, tak by w najbliższych miesiącach po procedurze zapobiec niekontrolowanej progresji choroby, co nie zawsze jest możliwe.

LECZENIE PALIATYWNE

W III i dalszych liniach leczenia, można prowadzić również leczenia paliatywne, które choć nie daje szans na „wyrwanie choroby z korzeniami”, po-zwala na wydłużenie życia. Postępowanie to zwykle oznacza podawanie częściej, mniejszych dawek cytostatyków, sterydów czy lokalnej radioterapii. 

BADANIA KLINICZNE

W ostatnich latach pojawia się wiele nowych leków, które są poddawane szeregowi badań klinicznych. Szpitale w Polsce również w nich uczestniczą, dlatego możesz otrzymać propozycję udziału w badaniu klinicznym. Próby kliniczne są poprzedzone wieloletnią pracą w laboratorium. Wprowadzane substancje zostały już ocenione pod kątem bezpieczeństwa dla ludzi. Badania podlegają ścisłemu nadzorowi zarówno ze strony lekarza stosującego dane leczenie (badacza), firmy wprowadzającej nowy lek jak i przez organy państwowe (Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych). Podobnie jak przy standardowym leczeniu mogą pojawić się powikłania i efekty niepożądane. Masz prawo do rezygnacji z uczestnictwa w badaniu na każdym etapie jego trwania. Nie ponosisz wówczas żadnych negatywnych konsekwencji, a lekarz wdraża ponownie standardową terapię. 

Podsumowując – badania kliniczne są korzystne, dają bowiem możliwość stosowania nowych i potencjalnie skutecznych, a często bardzo drogich i niedostępnych w inny sposób, leków. 

 

SYTUACJE SZCZEGÓLNE

W poprzednich wersjach klasyfikacji WHO dopuszczano możliwość wyodrębnienia nowego podtypu chłoniaka jedynie w sytuacji, gdy można go było w powtarzalny sposób rozpoznać w pracowni histopatologicznej przy pomocy rutynowo stosowanych metod oraz gdy istniały różnice w leczeniu. 

W 5 edycji klasyfikacji WHO pojawił się szereg nowych jednostek chłoniaków agresywnych, w tym część o specyficznych zaburzeniach cytogenetycznych stwarzających potencjalny punkt uchwytu działania nowych leków. Ma to większe znaczenie dla badań klinicznych niż dla obowiązującego standardu leczenia. W tabeli na stronach 15 i 16 zdecydowaliśmy się podać kompletną listę podtypów chłoniaka DLBCL, które możesz znaleźć na wyniku badania histopatologicznego, ale tylko w niektórych sytuacjach oznacza to odrębne postępowanie. 

CHŁONIAK PIERWOTNY ŚRÓDPIERSIA
(Primary mediastinal large B cell lymphoma, PMBCL)

PMBCL najczęściej rozpoznawany u młodych kobiet, charakteryzujący się pierwotnym zajęciem węzłów chłonnych w śródpiersiu, ma lepsze rokowanie od innych podtypów, ale jedynie pod warunkiem zastosowania intensywniejszych schematów leczenia. Większość z ośrodków stosuje R-CHOP 14 lub R-DAEPOCH.  

Co ważne, w przypadku oporności na „standardową” dla DLBCL chemioterapię R-CHOP – 21, rzadko udaje się uzyskać trwałą odpowiedź na leczenie II i dalszych linii. 

W części przypadków (u pacjentów z częściową odpowiedzią na leczenie I linii) rekomenduje się radioterapię lub konsolidację z ASCT. Pominięcie radioterapii jest możliwe, a wręcz zalecane u chorych z całkowitą odpowiedzią na leczenie.

Nawrót choroby może być oporny na chemioterapię, a wyniki leczenia w takich przypadkach są niepewne. W chłoniakach PMBCL obserwuje się liczne charakterystyczne zmiany molekularne, które mogą kwalifikować się do leczenia nowymi terapiami. W czerwcu 2018 roku Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) za-twierdziła u chorych ze wznową/opornym na leczenie PMBCL pembrolizumab (inhibitor punktu kontrolnego; humanizowane przeciwciało mono-klonalne wiążące się z PD-1, przez co dochodzi do „odblokowania” naszego układu immunologicznego, pozwalając na pełne wykorzystanie jego aktywności). Lek ten nie jest refundowany w tym wskazaniu w ramach NFZ, który dopuszcza jego stosowanie w innych chorobach nowotworowych. 

Od III linii leczenia jest refundowana terapia CAR-T, co w rzeczywisty sposób zmienia rokowanie chorych. 

CHŁONIAK PLAZMOBLASTYCZNY

(Plasmoblastic lymphoma)

To stosunkowo rzadki podtyp chłoniaka agresywnego, o niepewnym rokowaniu. Nie mam on na powierzchni komórek nowotworowych anty-genu CD20, stąd nie stosuje się w jego leczeniu rytuksymabu ani innych przeciwciał anty-CD2.

CHŁONIAKI WYSOCE AGRESYWNE Z KOMÓREK B 
(High grade B-cell lymphoma, HGBCL)

Tak nazywamy chłoniaki o wysokiej frakcji proliferacyjnej, charakterystycznym obrazie histopatologicznym lub obecnością rearanżacji C-MYC i BCL2 czy innych onkogenów. W 5 edycji klasyfikacji WHO to kilka niezależnych jednostek, z których wszystkie charakteryzuje duża dynamika choroby i gorsza odpowiedź na standardową immunochemioterapię R-CHOP. Podkreśla to tylko znaczenie skrupulatnego rozpoznania, które w przypadkach podejrzenia chłoniaka o wysokim stopniu złośliwości („high grade”) powinno być uzupełnione o badania rearanżacji metodą FISH. 

Obecnie nie określono optymalnego standardu leczenia dla chorych na HGBCL. Schemat R-CHOP rekomenduje się wyłącznie w przypadku choroby ograniczonej, natomiast nie jest leczeniem o wystarczającej intensywności w zaawansowanych chłoniakach wysoceagresywnych. Najczęściej stosuje się schemat DA-EPOCH-R, R-hyper-CVAD lub R-CODOX-M/R-IVAC. Dane o ich skuteczności pochodzą głównie z badań retrospektywnych, u części chorych leczenie konsolidowano ASCT. 

U wszystkich chorych z HGBCL wskazana jest profilaktyka zajęcia OUN

W przypadku chorych opornych/nawrotowych, podobnie jak u chorych z DLBCL NOS, opcję terapeutyczną stanowi terapia CAR-T, przeciwciała dwuswoiste oraz chemioterapia oparta na pochodnych platyny z konsolidacją ASCT

CHŁONIAK BURKITTA
(Burkitt`s lymphoma,BL)
 
To chłoniak który ma potencjalnie największą dynamikę. Rozpoznanie jest oparte o charakterystyczny obraz histopatologiczny, odczyny immunochemiczne i potwierdzenie translokacji obejmującej onkogen C-MYC. Jego leczenie wymaga zastosowania dedykowanych, intensywnych schematów chemioterapii (takich jak np. GMALLB ALL/NHL2002, opracowanych przez niemiecką grupę badawczą dla ostrej białaczki limfoblastycznej lub podobne). Ilość cykli leczenia zależy od czynników ryzyka i odpowiedzi na chemioterapię. Całość postępowania przypomina jednak bardziej leczenie ostrej białaczki limfoblastycznej niż innych chłoniaków agresywnych. Rokowanie, u osób które tolerują tak intensywne leczenie, jest stosunkowo dobre.
 
 
ZAJĘCIE OŚRODKOWEGO UKŁADU NERWOWEGO OUN
 
W przypadku podwyższonego ryzyka zajęcia ośrodkowego układu nerwowego (OUN) rozważa się modyfikację postępowania I linii (jej uzupełnienie o tzw. „profilaktkę OUN”). Do czynników podwyższonego ryzyka zajęcia OUN należą: IPI>2, zajęcie jąder, piersi, nerek lub nadnerczy, podtyp molekularny ABC HGBCL, podwyższona aktywność LDH, podtyp DLBCL leg-type lub związany z zakażeniem wirusem HIV. Metoda optymalnej profilaktyki zajęcia OUN nie jest obecnie ustalona. Dostępne dane kliniczne wskazują na niską skuteczność dokanałowego podawania metotreksatu MTX i cytarabiny (co przez lata uznawano za standard postępowania), a rola wysokich, dożylnych dawek MTX, podawanych zwykle po zakończeniu pierwszych 6 cykli imm-nochemioterapii I linii, również nie jest w pełni ugruntowana.
 
Potwierdzone zajęcie OUN – pierwotne (jako pierwotny chłoniak rozlany z dużych komórek B miejsc uprzywilejowanych immunologicznie) lub wtórne (w przebiegu układowego chłoniaka agresywnego) oznacza konieczność całkowitej zmiany planu leczenia. 
 
Rokowanie jest zawsze niepewne. Standardem są intensywne schematy chemioterapii z zastosowaniem dawek cytostatyków (zwykle metotreksatu, arabinozydu cytozyny, tiotepy czy karmustyny) penetrujących przez barierę krew-mózg. To stosunkowo obciążające leczenie, wymagające dłuższych pobytów w szpitalu. U chorych z dobrą odpowiedzią rekomenduje się konsolidację leczenia z ASCT.  
 
Dla starszych pacjentów alternatywą może być radioterapia OUN, która jednak bezpośrednio wpływa na funkcjonowanie mózgu i może powodować m.in. kłopoty z pamięcią (demencję). W części prac podnosi się znaczenie leczenia podtrzymującego lenalidomidem, doustnym lekiem immunomodulującym, jednak – co należy podkreślić – nie jest oficjalnym wskazaniem rejestracyjnym. 
 
 
CHŁONIAK AGRESYWNY PO TRANSFORMACJI Z INDOLENTENGO CHŁONIAKA B-KOMÓRKOWEGO
(Transformations of indolent B-cell lymphoma )
 
Do transformacji choroby może dojść już na początku choroby, wtedy histopatolodzy opisują równoczesne występowanie chłoniaka agresywnego i (najczęściej) chłoniaka grudkowego lub przy okazji jednej z kolejnych wznów chłoniaka indolentnego (chłoniaka grudkowego, przewlekłej białaczki limfatycznej czy – rzadziej – chłoniaka strefy brzeżnej). Zwykle jest to DLBCL-NOS podtyp GCB, czyli lepiej rokujący, dobrze reagujący na immunochemioterapię R-CHOP
 
By zmniejszyć ryzyko wznowy choroby (wynikającej z jej komponenty indolentnej, mającej przebieg taki jak chłoniaki o małej dynamice) po zakończeniu immunochemioterapii można rozważyć konsolidację z ASCT lub leczenie podtrzymujące z rytuksymabem
 

GDY JUŻ LECZENIE SIĘ ZAKOŃCZY

1. KONTROLE LEKARSKIE
 
Po zakończonym leczeniu będziesz zgłaszać do lekarza hematologa na wi-zyty kontrolne. W niepowikłanych przypadkach pacjenta kontroluje się: 
 
  • po zakończeniu leczenia, 
  • następnie z pierwszym wynikiem badania PET CT (wykonanym optymalnie w 6 tygodni po ostatniej dawce chemioterapii i 3 miesiące po zakończeniu radioterapii), 
  • później – częstość wizyt może różnić się w indywidualnych przypadkach: jeżeli lekarz prowadzący ma dobry kontakt z chorym, ma pewność, że pacjent zgłosi się do ambulatorium w razie pojawienia się pierwszych niepokojących objawów, następna kontrola wyznaczona „z urzędu” może być w rok po zakończeniu leczenia. W innych przypadkach proponuje się kontrolę począt-kowo co 3 miesiące, po upływie dwóch lat co 6 miesięcy i rzadziej. 

Choć rutynowo obserwacje chorych po leczeniu chłoniaka agresywnego prowadzi się przez 5 lat, w praktyce do wznowy może dojść w pierwszym, rzadziej w 2-gim roku po zakończeniu leczenia. 

 
2. POWRÓT DO KONDYCJI FIZYCZNEJ
 
Po zakończeniu leczenia część chorych z całkowitą remisją choroby ma problemy z powrotem do codziennego życia. 
 
Częste jest zmęczenie, nietolerancja wysiłku, część zgłasza objawy polineuropatii lub cierpi stany lękowe. Umiarkowany wysiłek fizyczny nie jest przeciwwskazany w czasie chemioterapii. Po jej zakończeniu, urlop i powolne dojście do pełnej sprawności są wręcz zalecane. 
 
U pacjentów z objawami polineuropatii obwodowej proponuje się leczenie objawowe gabapentyną lub duloksetyną skuteczną w części przypadków. Objawy polineuropatii ustępują z czasem (mierzonym w miesiącach, nie tygodniach), są bardziej nasilone w miesiącach zimowych (cie-płe rękawiczki i buty buty z futerkiem mogą zmniejszać dolegliwości). 
 
Pacjentów z zaburzeniami lękowymi możliwie najwcześniej kierujemy do konsultacji psychologicznej lub psychiatrycznej. 
 
Nie ma jednej recepty na wszystkie przypadki. Dla części z chorych, najlepsze wyniki daje stosunkowo szybki powrót do pracy, inni – wymagają więcej czasu. Wszyscy, w pierwszym roku po zakończeniu leczenia, powinni zadbać o dobrą dietę, wystarczającą ilość snu/odpoczynku i znaleźć czas na co najmniej godzinę aktywności fizycznej dziennie. Ważne jest by w miarę możliwości unikać infekcji.
 
Badania obrazowe, jeszcze parę lat temu zlecane co 3 miesiące, wykonuje się obligatoryjnie po za-kończeniu leczenia. W okresie obserwacji po leczeniu nie ma konieczności wykonywania badań obrazowych, o ile nie występują niepokojące objawy, sugerujące nawrót choroby.
 
W późniejszych latach większym ryzykiem niż wznowa chłoniaka jest możliwość rozwoju wtórnych procesów nowotworów, innych niż chłoniak. Dlatego ważne, aby poddawać się regularnym ba-daniom przesiewowym. Szczególnie kobiety, które przeszły radioterapię klatki piersiowej, powinny regularnie poddawać się mammografii lub USG piersi. Zaleca się przesiewowe wykonywanie RTG klatki piersiowej i USG jamy brzusznej raz do roku.
 
Po zakończeniu leczenia można, a nawet należy rozważyć dawki przypominające niektórych szczepień (takich jak przeciw WZW-B czy SARS CoV-2). Zapytaj o taką potrzebę lekarza prowadzącego.
 

AUTORZY PORADNIKA

Monika Długosz-Danecka  
Wojciech Jurczak
Ewa Pietrusza

Pełną treść poradnika znajdziesz tutaj:

Print Friendly, PDF & Email