fbpx

Należy upowszechnić nowy standard leczenia chorych na chłoniaka DLBCL o wysokim ryzyku wg IPI

Należy upowszechnić nowy standard leczenia chorych na chłoniaka rozlanego z dużych komórek B (DLBCL), o wysokim ryzyku wg IPI – uważa prof. dr hab. n. med. Wojciech Jurczak. Podobnych zmian oczekują eksperci kliniczni z Polskiej Grupy Badawczej Chłoniaków.

Chłoniak rozlany z dużych komórek B (DLBCL) to najczęstszy agresywny nowotwór układu chłonnego. Choroba jest uleczalna, a największą szansę na trwałe wyleczenie daje skuteczne postępowanie w pierwszej linii leczenia. Przy stosowaniu obecnego standardu, tzw. R-CHOP, można – w zależności od czynników ryzyka wyleczyć 40% – 70% pacjentów. Dlatego od lat toczyły się badania, które miały na celu poprawę tych statystyk.

Wszystkie nasze dotychczasowe starania sczezły na niczym, kolejne, wieloośrodkowe badania kliniczne, w których sprawdzano rolę nowych leków nie osiągnęły celów pierwszorzędowych. Aż do czasu polatuzumabu, czyli celowanej chemioterapii, w której przeciwciało monoklonalne połączone z toksyną komórkową pozwala na jej dostarczenie bezpośrednio do komórki nowotworowe. Mechanizm działania jest niemal dosłownie wzięty z krakowskiej legendy o smoku wawelskim i szewczyku Dratewce, Przeciwciało z toksyną to krakowski baranek wypełniony siarką podany smokowi – powiedział prof. dr hab. n. med. Wojciech Jurczak, Kierujący pododdziałem, leczenie nowotworów układu chłonnego, Kliniki Onkologii Klinicznej Narodowego Instytutu Onkologii w Krakowie.

W badaniu „POLARIX” wykazaliśmy znaczące, istotne różnice w średnim czasie do progresji (PFS). To pierwsze od ponad 20 lat badanie w którym cel pierwszorzędowy został osiągnięty, gdzie te różnice są jednoznaczne i istotne statystycznie. Choć 7 % wydaje się niewielką różnicą, ale to ¼ wszystkich pacjentów, którzy wznawiają, – czyli o ¼ zmniejszyliśmy liczbę chorych, których musimy leczyć drugą i trzecią linią” – wyliczał prof. Jurczak, który miał okazję być jednym z współautorów publikacji wyników badania w NEJM . „Pierwszą analizę danych przeprowadzono w czerwcu 2021 r., drugą w rok później, w czerwcu 2022 r.: różnice PFS się utrzymują, a nawet nieco wzrastają. Różnice dotyczą wszystkich analizowanych podgrup, ale co warto powiedzieć, są wyraźniejsze u chorych z IPI od 3 do 5, podtypu ABC i przypadków czy „double expressor”, czyli tych, których uważamy za przypadki wysokiego ryzyka” – zaznaczył ekspert.

Stosowanie schematu Pola-R-CHP w I linii leczenia zostało zaaprobowane jako standard przez Europejską Agencję Leków (EMA) z czerwca 2022 r. Główne korzyści, jakie wynikają z zastosowania tej terapii u pacjentów wcześniej nieleczonych, to wydłużenie czasu do progresji choroby.„Nie mamy do tej pory jednoznacznych różnic w przeżyciu całkowitym (OS), aczkolwiek krzywe zaczynają się powoli „rozjeżdżać”. Przy czym obserwuje się już znaczącą różnicę w liczbie pacjentów, których musimy poddać leczeniu drugiego rzutu Dwukrotnie więcej chorych dostało terapię systemową po R-CHOPie. Liczymy na to, że istotne statystycznie różnice w OS-ie, staną się oczywiste za kolejny rok – dwa, czyli po średnim okresie obserwacji wynoszącym 3,5-4 lata” – tłumaczył prof. Jurczak.

W przypadku nowych terapii, oprócz skuteczności, istotną rolę odgrywa również bezpieczeństwo ich stosowania. Jak zaznaczył prof. Jurczak, pod tym względem nowy schemat także został dokładnie przebadany. „Piękno tego schematu Pola-R-CHP polega na jego relatywnie niewielkiej toksyczności. Niewiele różni się ona od R-CHOP; szczególnie cieszy, że nie obserwujemy więcej przypadków neutropenii czy gorączek neutropenicznych, a polineuropatia, jest mniej nasilona. W badaniu, dwukrotnie rzadziej niż w przypadku chorych leczonych R-CHOP, redukowano dawki Pola-R-CHP. Przy nowym schemacie w pełni porównywalna liczba zdarzeń niepożądanych w stopniu 3. i wyższym wg CTCAE” – wyliczał ekspert.
Obecnie w Polsce, pacjenci mogą liczyć na refundowane leczenie polatuzumabem wedotyny od II linii leczenia. Proces refundacyjny mający na celu udostępnienie tej terapii w I linii jest w toku. O umożliwienie stosowania schematu pola-R-CHP zaapelowali do Ministerstwa Zdrowia również eksperci kliniczni z Polskiej Grupy Badawczej Chłoniaków (PLRG).

za www.isbzdrowie.pl/

Print Friendly, PDF & Email