fbpx

Z miłości do bliźniaka!

Z miłości do bliźniaka

Dlaczego właśnie w okolicy Walentynek warto spotkać się Fundacją Pokonaj Chłoniaka, Fundacją DKMS i Stowarzyszeniem Hematoonkologiczni? Bo dowiesz się, co tak naprawdę dzieje się, kiedy potencjalny Dawców szpiku mówi TAK! i rejestruje się w bazie!

Decyzja o tym by zostać Dawcą szpiku to wspaniały dar dla drugiego człowieka. Dawca nie zna tego, komu odda część siebie, ale już wie, że chce mu pomóc. To piękne i pełne miłości do… bliźniaka genetycznego. Powiemy Ci, co dzieje się, kiedy okazuje się, że bliźniak genetyczny potrzebuje pomocy i zaczyna się cały proces dawstwa szpiku.

Fundacja Pokonaj Chłoniaka wraz z partnerami – Fundacją DKMS i Stowarzyszeniem Hematoonkologiczni serdecznie zaprasza na wyjątkowe spotkanie on-line, w czasie którego opowiemy, jak dokładnie wygląda cały proces związany z dawstwem szpiku. Od momentu, w którym Dawca decyduje się na zarejestrowanie w bazie dawców szpiku do chwili, w której realnie oddaje swoje komórki, by wesprzeć leczenie swojego bliźniaka genetycznego. 

Tego wieczoru dowiesz się:

  • Skąd wiadomo, że ktoś jest odpowiednim bliźniakiem? 
  • Jak sprawdza się, czy na pewno może nim zostać? 
  • Jak wygląda pobranie komórek? 
  • Jak czują się Ci, którzy otrzymali swoją szansę dzięki Dawcy.

 

Kto będzie na Ciebie czekał?

DR GRZEGORZ HENSLER
jest lekarzem internistą związanym z Fundacją DKMS od 5 lat. Zajmuje się medycznymi aspektami kwalifikacji niespokrewnionych Dawców szpiku oraz opieką nad Dawcami po pobraniu. 

ALICJA PROCHOŃ 
jest dyrektorem Fundacji Pokonaj Chłoniaka i wspiera prof. dr. hab. n. med. Wojciecha Jurczaka oraz dr hab.n.med. Monikę Długosz-Danecką, prof. NIO-PIB w prowadzeniu działań edukacyjnych dla Pacjentów z chłoniakami oraz ich Rodzin.

WOJTEK WIESE – pacjent ze społeczności NiePochłonięci Fundacji Pokonaj Chłoniaka
W 2014 wykryto u mnie chłoniaka Hodgkina, w trakcie leczenia miałem dwa przeszczepienia komórek krwiotwórczych. Pierwszy przeszczep zastosowano w związku z progresją w trakcie leczenia. Był to przeszczep autologiczny – z moich komórek hematopoetycznych. W związku z wystąpieniem szybkiego nawrotu choroby, w 2015 miałem przeszczep allogeniczny – od dawcy niespokrewnionego. Dawcą był trzydziestoparoletni mężczyzna z okolic Krakowa. To m.in. dzięki Niemu jestem ponad 5 lat w całkowitej remisji, a komórki nowotworowe widzę już tylko w trakcie swojej pracy w laboratorium

MONIKA PIECZYŃSKA – pacjentka ze Stowarzyszenia Chorych na Nowotwory Krwi i ich bliskich HEMATOONKOLOGICZNI
W maju 2009 roku kiedy miałam 33 lata została u mnie zdiagnozowana pierwotna Mielofibroza. Wtedy też lekarz prowadzący rozpoczął kwalifikację do przeszczepu a co za tym idzie poszukiwania dawcy szpiku. Na szczęście nie trzeba było długo szukać, zgodna w 100% okazała się moja młodsza siostra. Jednakże po głębszej analizie i wielu konsultacjach mojego przypadku wtedy do przeszczepu nie doszło. Uznano, że mój stan jest na tyle dobry, iż przeszczep w tym momencie może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Komórki macierzyste jednak zostały pobrane od siostry i powędrowały do zamrażarki w banku komórek. Teraz prawie 12 lat  od diagnozy temat przeszczepu powoli powraca więc ja również powoli zaczynam się do niego przygotowywać. Najważniejsze jest to że mam zgodnego dawcę i komórki które czekają na odpowiedni czas.

Patronem medialnym spotkania jest portal hematoonkologia.pl

Print Friendly, PDF & Email