HISTORIA PACJENTA
Opowiada Pani Iza
Chłoniak został moim lokatorem prawdopodobnie na wiele lat przed diagnozą. Wybrał sobie aktywną dwudziestoparoletnią dziewczynę, która potrafiła usprawiedliwić wszystkie możliwe objawy choroby chwilową słabością, przetrenowaniem czy przemęczeniem.
Na początku był idealnym lokatorem – apatycznym i sennym, z czasem coraz bardziej dawał się we znaki – imprezy alkoholowe były bardzo bolesne, a sezon grypowy trawał cały rok. Huczny kaszel zmusił mnie do kontaktu z lekarzem… Chłoniak Hodgkina stadium zaawansowania IV B. Po przeczytaniu całego internetu okazało się, że najskuteczniejszy lek w tamtym momencie nie był dostępny w ramach leczenia NFZ. Jedyną możliwością otrzymania Adcetrisu był udział w badaniu klinicznym.
I tutaj przenosimy się z ponurej rzeczywistości przepełnionych szpitali, zawiłych procedur, bardzo dłuuuugiej diagnostyki i ograniczonych możliwości do baśniowej krainy badań klinicznych. Lekarz uśmiechnięty, wszystkie badania umówione przez koordynatora i wykonane w tydzień według standardu leczenia, a na koniec kwalifikacja do programu. Było to badanie randomizowane, czyli takie, w którym połowa pacjentów mogła otrzymać wspomniane leczenie, a pozostali starszy schemat teraputyczny (wówczas stosowany w leczeniu NFZ). Chemioterapia w trybie dziennym trwała pół roku. Kontakt z lekarzem i personelem medycznym, ilość badań monitorujących przebieg terapii i dostęp do niezbędnych leków zapewniał ogromny komfort w chorobie i dawał poczucie najlepszej opieki pomimo trudów leczenia.
MCM Dziękuję 🙂
Dzięki historii Pani Izy możemy powiedzieć, że...
- Historia Pani Izy pokazuje, że warto uważnie obserwować swoje ciało i nie bagatelizować symptomów choroby.
- Warto także rozważyć wszystkie opcje leczenia i kierować się przede wszystkim skutecznością terapii, a nie samym miejscem jej prowadzenia.
- Jest również dowodem, że nawet późno rozpoznaną chorobę można skutecznie leczyć w przypadku chłoniaków.
Możesz wspierać Pacjentów, takich jak Pani Iza, pomagając nam działać!
Zapraszamy Cię do grona Przyjaciół którzy pomagają Pacjentom odważnie pokonywać przeciwności w walce z chłoniakiem. Przekaż dowolną kwotę na wsparcie grupy NiePochłoniętych i daj naszym pacjentom siłę do walki z chorobą!
POZNAJ WIĘCEJ HISTORII...
Dziękujemy wszystkim Pacjentom, którzy dzielą się swoją historią z innymi. To bardzo cenny dar! Jeśli czujesz, że masz siłę podzielić się Twoją - napisz: kontakt@chloniak.e-kei.pl
Na przewlekłą białaczkę lifmocytową choruję już od 12 lat, ale czy czuję się chora? Na szczęście nie.
Na przewlekłą białaczkę lifmocytową choruję już od 12 lat, ale...
Czytaj historięNależę do ludzi twardych.
Należę do ludzi twardych. Kiedy pojawiła się wizja drugiej linii...
Czytaj historięTrzeba brać, co życie daje!
TRZEBA BRAĆ, CO ŻYCIE DAJE Jestem emerytowanym górnikiem. Mój organizm...
Czytaj historięProszę Was, którzy teraz walczycie o życie, nigdy się nie poddawajcie!
Kochani, opiszę Wam historię mojej choroby. Zaczęło się od gorączki...
Czytaj historięPo każdej burzy wychodzi słońce – przywołuję je uśmiechem
Każdy ma w życiu jakiś przełomowy moment, niektórzy pewnie nawet...
Czytaj historięWierzę, że wytrwam i nadal będę mogła się spełniać jako mama, żona, córka. Jako ja.
Oto moja historia. W krótkich żołnierskich słowach. Rok 2020. Mam...
Czytaj historięNie wiesz, jak jesteś silny
„Nie wiesz, jak silny jesteś do momentu, gdy bycie silnym...
Czytaj historię„Nieważne czy wygrasz, czy nie, ważne, że się nie poddasz”.
Mam na imię Kamila, mam 33lata. Byłam, jestem i będę...
Czytaj historięStrach przed utratą życia paraliżuje.
Dokładnie rok temu dzień po operacji, obolała, bez głosu, bo...
Czytaj historię