Mam na imię Kamila, mam 33lata. Byłam, jestem i będę motocyklistką. W 2018r. rozpoczęła się moja diagnostyka, a w jej wyniku okazało się, że mam chłoniaka nieziarniczego grudkowego, co oznacza, że będę go już miała do końca życia. W 2019r., przeszłam pierwszą zachowawczą linię leczenia, która zakończyła się osiągnięciem fazy remisji na niespełna rok.
Początek roku 2020 i nawrót choroby dał mi możliwość podjęcia właściwego leczenia jakim była druga linia leczenia połączona z przeszczepem szpiku kostnego z komórek macierzystych.
Przygoda z chłoniakiem – czy to walka z nowotworem? Jak można walczyć z czymś co może towarzyszyć nam już przez resztę życia. Moim zdaniem to głównie walka z samym sobą. Ze swoimi słabościami, z brakiem wiary, czarnymi myślami.
Leczenie przepełnione bólem fizycznym i psychicznym, pobyty w szpitalu te krótkie a zwłaszcza te długie, pozwoliły mi się na chwilę zatrzymać i zajrzeć w głąb siebie. Po raz pierwszy, w ciszy i samotności mogłam skupić się na sobie. Poświęciłam sobie czas, który zaowocował zmianą dotychczasowego życia, ustawieniem sobie priorytetów. A przede wszystkim zaakceptowałam siebie i stan, w którym się znajduje. Razem z akceptacją stanu rzeczy odszedł strach przed nieznanym, poczucie bezradności czy smutku. W zamian pojawiła się odpowiedź na pytanie – dlaczego mnie to spotkało.
Teraz wiem, że wszystko co nas spotyka, nawet te negatywne sytuacje, niosą za sobą pozytywne lekcje i dają możliwość spojrzenia na otaczający nas świat z innej perspektywy.
15 października 2020 jedenaście dni po moich trzydziestych trzecich urodzinach wyszłam ze szpitala z pięknym prezentem – Nowym Życiem. Mając świadomość, że mogłam je stracić teraz wiem, że nie tylko chcę żyć ale także przeżyć życie.
Pragnę zarażać moim szczęściem innych. Dawać innym nadzieję. Pokazać, że „chłoniak to nie wyrok”, i mimo choroby można realizować marzenia i pasje.
W warunkach izolacji szpitalnej na przeszczepie, w mojej głowie powstał projekt: „@OnkoMotoSiostra i jak przeżyć Życie na Picie”. Ideą projektu jest pomoc i wsparcie innych ludzi, którym choroba a także inne zdarzenia zrujnowały Życie i plany. Chcę pokazać, że mimo przeciwności losu jak się WIERZY można wszystko! Chcę udowodnić, że WIARA, CHĘCI I DZIAŁANIE wystarczą do spełnienia marzeń i realizacji PASJI nawet, kiedy nie ma się perspektyw finansowych a niekiedy nawet perspektyw na dalsze przeżycie.
Na dzień dzisiejszy dziękuję Bogu za wszystkie złe chwile, które wydarzyły się w moim Życiu w tym za chorobę. Bez tego nie byłabym tą osobą, którą jestem teraz – zdeterminowaną, pewną siebie, wytrwałą a przede wszystkim kochającą samą siebie mimo niedoskonałości. Dzięki chorobie i innym traumatycznym zdarzeniom znalazłam się w miejscu, w którym jestem teraz. Nie chcę zaprzepaścić szansy, którą dało mi Życie. Wstyd byłoby nie skorzystać.
Postanowiłam zadebiutować w Pucharze Polski PitBike SM 2021. Pokażę w ten sposób innym, że marzenia się spełniają, że warto marzyć i się nie poddawać. Warto mówić o chorobie, dzielić się problemami i doświadczeniami z innymi. Warto czasami się przełamać i przyjąć pomocną dłoń z czym wydaje mi się dużo ludzi ma problem. Warto jest spełniać marzenia, warto jest robić w życiu to co się kocha. Warto dawać innym przykład, warto pomagać innym. Jeśli chcemy zmienić świat, zacznijmy od siebie aby móc dać przykład innym. Chcę „Przeżyć Życie na Picie” bo uwielbiam czuć w sercu szczęście. Przecież to tak piękne uczucie więc dlaczego miałabym sobie tego odmawiać. Motocykle małe i duże oraz pomoc innym ludziom to mój życiowy priorytet.
Fundacja OMS, która jest także częścią mojego marzenia ma być dla ludzi dorosłych jak i dzieci, którym brakuje wiary w lepsze jutro.
Zaczynając tak naprawdę od zera, prosto z łóżka szpitalnego, będę starała się pokazywać swoją drogę w realizacji marzeń krok po kroku. Każdy będzie mógł zobaczyć etapy mojego rozwoju w kwestiach Życiowych, motocyklowych i projektowych.
„Nieważne czy wygrasz, czy nie, ważne, że się nie poddasz”.
POZNAJ WIĘCEJ HISTORII...
Dziękujemy wszystkim Pacjentom, którzy dzielą się swoją historią z innymi. To bardzo cenny dar! Jeśli czujesz, że masz siłę podzielić się Twoją - napisz: kontakt@chloniak.e-kei.pl
Należę do ludzi twardych.
Należę do ludzi twardych. Kiedy pojawiła się wizja drugiej linii...
Czytaj historięTrzeba brać, co życie daje!
TRZEBA BRAĆ, CO ŻYCIE DAJE Jestem emerytowanym górnikiem. Mój organizm...
Czytaj historięProszę Was, którzy teraz walczycie o życie, nigdy się nie poddawajcie!
Kochani, opiszę Wam historię mojej choroby. Zaczęło się od gorączki...
Czytaj historięPo każdej burzy wychodzi słońce – przywołuję je uśmiechem
Każdy ma w życiu jakiś przełomowy moment, niektórzy pewnie nawet...
Czytaj historięWierzę, że wytrwam i nadal będę mogła się spełniać jako mama, żona, córka. Jako ja.
Oto moja historia. W krótkich żołnierskich słowach. Rok 2020. Mam...
Czytaj historięNie wiesz, jak jesteś silny
„Nie wiesz, jak silny jesteś do momentu, gdy bycie silnym...
Czytaj historię„Nieważne czy wygrasz, czy nie, ważne, że się nie poddasz”.
Mam na imię Kamila, mam 33lata. Byłam, jestem i będę...
Czytaj historięStrach przed utratą życia paraliżuje.
Dokładnie rok temu dzień po operacji, obolała, bez głosu, bo...
Czytaj historię„To Pani jest najważniejsza w tej sytuacji.”
Nasza historia zaczęła się niewinnie. Wrzesień 2018, a u męża...
Czytaj historięAsia podniosła rękawicę i zaczęła walkę.
Na chłoniaka zachorowała siostra i tata. Na czerniaka brat. Kiedy...
Czytaj historięSwojego chłoniaka nazwałam przyjaciółką.
Mam na imię Alina w tym roku skończyłam 50 lat....
Czytaj historięChłoniak. Tylko nie przypominajcie mi, że mogę rozpaczać.
Kilka miesięcy po ślubie, na 26 urodziny dostałam biopsję, 6...
Czytaj historięWalka z chorobą nowotworową to wyzwanie nie tylko dla chorego, ale też i dla jego bliskich.
Nazywam się Emilia i mam 20 lat. Moja historia zaczęła...
Czytaj historięBo po największej burzy wychodzi słońce!
Hej! Nazywam się Marta, mam 30 lat i od niedawna...
Czytaj historięNigdy nie sądziłam, że tyle mogę znieść…
Wiele razy słyszałam o ludziach chorych na różne nowotwory, czasem...
Czytaj historięJeżeli chodzi o psychikę w trakcie leczenia chłoniaka, mi pomaga myśl o córeczce, mężu.
Chłoniak? Nie wiedziałam co to jest. Dopiero, gdy spytałam lekarki,...
Czytaj historięDo choroby możemy podchodzić w różny sposób. Ja wybrałem walkę.
Na początku zderzenie się z informacją, że został wykryty u...
Czytaj historięByć może jest w nas więcej siły niż myślimy… jak pokonałam koronawirusa, walcząc z chłoniakiem.
Kiedy na świecie, w Europie, a wreszcie w Polsce musieliśmy...
Czytaj historięGdy przychodziły dni pochmurne, pojawiał się na mojej drodze ktoś, kto dawał promyk nadziei.
Moja diagnoza trwała bardzo długo – ok 10 lat. Trudno...
Czytaj historięNie myślałam o skutkach ubocznych, tylko z fascynacją przyglądałam się jak technika poszła do przodu.
Po pierwszym wstrząsie pojawiła się jakaś taka ufność i wiara,...
Czytaj historięPotrafiłam śmiać się z różnych stanów, naprawdę to pomaga…
Uwierzcie, wiara w to, że będzie dobrze, czyni cuda! Moja...
Czytaj historięNikt nie mówił, że będzie łatwo, ale dasz radę!
Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale dasz radę! Moja...
Czytaj historięHistoria Pani Elżbiety
HISTORIA PACJENTA Opowiada Pani Elżbieta Moja historia walki z chłoniakiem grudkowym chorobą...
Czytaj historięHistoria Pani Izy
HISTORIA PACJENTA Opowiada Pani Iza Chłoniak został moim lokatorem prawdopodobnie...
Czytaj historięHistoria Pani Anny
HISTORIA PACJENTA Opowiada Pani Anna Moja historia z chłoniakiem zaczęła...
Czytaj historię