Nasza historia zaczęła się niewinnie. Wrzesień 2018, a u męża ciągnie się od wielu miesięcy zapalenie zatok, wiecznie usta obsypane “zimnem” , dochodzi ogólne zmęczenie i poty nocne. Listopad 2018-zapalenie płuc - lekarz rodzinny pakuje 3 antybiotyki, na chwilę ulga…
Ale tylko na chwilę, bo w grudniu kolejne zapalenie płuc, w styczniu umawiam męża do pulmonologa, ponieważ objawy “zapalenia płuc” nie przechodzą - ekspresowa wizyta na oddziale, masa badań, wycięcie węzła chłonnego do histpatu.Oczekiwanie na wynik było 14dniowym życiem w zawieszeniu.
Nasza diagnoza- chłoniak Hodgkina…ale jak to? Przecież mój mąż jest młody, mamy małe dzieci, mąż nigdy nie zapalił nawet pół papierosa, zdrowy tryb życia…i kluczowe dlaczego MY?!?!?Ciężko jest przyjąć taką wiadomość mając wspaniałe małżeństwo i masę planów na życie.
I wtedy pojawia się Ona, cała na biało:) nasza Pani Doktor – dr hab. n. med. Prof. NIO-PIB Monika Długosz-Danecka z uśmiechem od ucha do ucha, rzeczowa, stanowcza i pełna empatii, wytłumaczyła jakim schematem będzie leczony mąż.
Na pierwszej wizycie Pani Profesor powiedziała coś co zapamiętam do końca życia “To Pani jest najważniejsza w tej sytuacji” – moja pierwsza myśl: ale jak to? przecież to mąż jest chory!
Po czasie zrozumiałam, że w szpitalu mąż był w najlepszych rękach, a w domu musi mieć silną żonę, która uniesie dojazdy do kliniki, dom, obowiązki, dzieci .Za namową rodziny poszłam na wizytę do psychoonkologa i uważam, że było to dla mnie kluczowe i bardzo ważne! Nikt z nas nie jest przygotowany na radzenie sobie w życiu z taką sytuacją, stresem, emocjami. Wystarczyły mi dwie wizyty, żeby całe leczenie twardo stąpać po ziemi, radzić sobie z emocjami.
Mąż całe leczenie znosił bardzo dzielnie, jestem z niego dumna! Od samego początku wierzył i mówił, że wyzdrowieje, bo ma dla kogo żyć i mnóstwo planów na przyszłość i tak po 9 miesiącach badanie PET wyszło czyste, uzyskaliśmy całkowitą remisję. Płakaliśmy ze szczęścia jak dzieci. Mija ponad rok w remisji, nasze życie się przewartościowało, cieszymy się każdą wspólnie spędzoną chwilą i doceniamy szansę, którą dał nam los.
żona Kamila
POZNAJ WIĘCEJ HISTORII...
Dziękujemy wszystkim Pacjentom, którzy dzielą się swoją historią z innymi. To bardzo cenny dar! Jeśli czujesz, że masz siłę podzielić się Twoją - napisz: kontakt@chloniak.e-kei.pl
Na przewlekłą białaczkę lifmocytową choruję już od 12 lat, ale czy czuję się chora? Na szczęście nie.
Na przewlekłą białaczkę lifmocytową choruję już od 12 lat, ale...
Czytaj historięNależę do ludzi twardych.
Należę do ludzi twardych. Kiedy pojawiła się wizja drugiej linii...
Czytaj historięTrzeba brać, co życie daje!
TRZEBA BRAĆ, CO ŻYCIE DAJE Jestem emerytowanym górnikiem. Mój organizm...
Czytaj historięProszę Was, którzy teraz walczycie o życie, nigdy się nie poddawajcie!
Kochani, opiszę Wam historię mojej choroby. Zaczęło się od gorączki...
Czytaj historięPo każdej burzy wychodzi słońce – przywołuję je uśmiechem
Każdy ma w życiu jakiś przełomowy moment, niektórzy pewnie nawet...
Czytaj historięWierzę, że wytrwam i nadal będę mogła się spełniać jako mama, żona, córka. Jako ja.
Oto moja historia. W krótkich żołnierskich słowach. Rok 2020. Mam...
Czytaj historięNie wiesz, jak jesteś silny
„Nie wiesz, jak silny jesteś do momentu, gdy bycie silnym...
Czytaj historię„Nieważne czy wygrasz, czy nie, ważne, że się nie poddasz”.
Mam na imię Kamila, mam 33lata. Byłam, jestem i będę...
Czytaj historięStrach przed utratą życia paraliżuje.
Dokładnie rok temu dzień po operacji, obolała, bez głosu, bo...
Czytaj historię„To Pani jest najważniejsza w tej sytuacji.”
Nasza historia zaczęła się niewinnie. Wrzesień 2018, a u męża...
Czytaj historięAsia podniosła rękawicę i zaczęła walkę.
Na chłoniaka zachorowała siostra i tata. Na czerniaka brat. Kiedy...
Czytaj historięSwojego chłoniaka nazwałam przyjaciółką.
Mam na imię Alina w tym roku skończyłam 50 lat....
Czytaj historięChłoniak. Tylko nie przypominajcie mi, że mogę rozpaczać.
Kilka miesięcy po ślubie, na 26 urodziny dostałam biopsję, 6...
Czytaj historięWalka z chorobą nowotworową to wyzwanie nie tylko dla chorego, ale też i dla jego bliskich.
Nazywam się Emilia i mam 20 lat. Moja historia zaczęła...
Czytaj historięBo po największej burzy wychodzi słońce!
Hej! Nazywam się Marta, mam 30 lat i od niedawna...
Czytaj historięNigdy nie sądziłam, że tyle mogę znieść…
Wiele razy słyszałam o ludziach chorych na różne nowotwory, czasem...
Czytaj historięJeżeli chodzi o psychikę w trakcie leczenia chłoniaka, mi pomaga myśl o córeczce, mężu.
Chłoniak? Nie wiedziałam co to jest. Dopiero, gdy spytałam lekarki,...
Czytaj historięDo choroby możemy podchodzić w różny sposób. Ja wybrałem walkę.
Na początku zderzenie się z informacją, że został wykryty u...
Czytaj historięByć może jest w nas więcej siły niż myślimy… jak pokonałam koronawirusa, walcząc z chłoniakiem.
Kiedy na świecie, w Europie, a wreszcie w Polsce musieliśmy...
Czytaj historięGdy przychodziły dni pochmurne, pojawiał się na mojej drodze ktoś, kto dawał promyk nadziei.
Moja diagnoza trwała bardzo długo – ok 10 lat. Trudno...
Czytaj historięNie myślałam o skutkach ubocznych, tylko z fascynacją przyglądałam się jak technika poszła do przodu.
Po pierwszym wstrząsie pojawiła się jakaś taka ufność i wiara,...
Czytaj historięPotrafiłam śmiać się z różnych stanów, naprawdę to pomaga…
Uwierzcie, wiara w to, że będzie dobrze, czyni cuda! Moja...
Czytaj historięNikt nie mówił, że będzie łatwo, ale dasz radę!
Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale dasz radę! Moja...
Czytaj historięHistoria Pani Elżbiety
HISTORIA PACJENTA Opowiada Pani Elżbieta Moja historia walki z chłoniakiem grudkowym chorobą...
Czytaj historięHistoria Pani Izy
HISTORIA PACJENTA Opowiada Pani Iza Chłoniak został moim lokatorem prawdopodobnie...
Czytaj historię